Pasterzu mój, me serce się raduje
i w słowach tych gorąco Ci dziękuję
za Twoją dobroć, Panie mój.
Prowadzisz mnie na swe zielone niwy,
gdzie nie brak nic, więc jestem tak szczęśliwy
i dusza ma nasyca się.
Ty poisz mnie, gdy słabnę z utrudzenia,
o Panie mój, z przejrzystych wód strumienia,
co nigdy nie wyczerpie się.
Prowadzisz mnie sprawiedliwości drogą
w imieniu swym, a burze mi nie mogą
przeszkodzić, gdyż uciszasz je.
A choćbym ja miał iść doliną ciemną,
nie boję się, wszak zawsze jesteś ze mną,
pociechą mą jest laska twa.
Tyś jest mój Pan, a dusza moja-Twoją,
olejkiem swym namaszczasz głowę moją,
z Twych rąk mi kielich pełen dan.
Chcę Ciebie czcić w tym życiu wciąż i wszędzie,
gdyż łaska Twa udziałem moim będzie,
dopóki tutaj dasz mi żyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz